Lubrykant dla mężczyzn: dlaczego preejakulat jest dla ciebie niebezpieczny

Co to jest preejakulat? Czy to sperma, czy nie? Czy możesz od tego zacząć? Czy ryzyko jest wysokie? Czy jest coś jeszcze poza ciążą? Porozmawiajmy o wszystkim po kolei.

Wizualizacja penisa w stanie podniecenia

Co to jest preejakulat?

Preejakulat, jest płynem przednasiennym, jest też preseminem, jest też płynem Coopera – to przezroczysta tajemnica, która uwalnia się z penisa w stanie podniecenia seksualnego. Uważa się, że gruczoły Coopera i gruczoły Littre'a, znajdujące się w pobliżu cewki moczowej, tej samej rurki, przez którą plemniki i mocz opuszczają ciało mężczyzny, produkują pre-nasienie.

Amin Gerati, urolog z Johns Hopkins University, wyjaśnia, że pre-cum przygotowuje cewkę moczową do przejścia nasienia. Faktem jest, że mocz tworzy kwaśne środowisko, które jest bardzo nieprzyjazne dla plemników. Płyn preseminalny jest potrzebny do zneutralizowania resztkowej kwasowości i uczynienia ścieżki bezpieczną dla nasion. Ogólnie rzecz biorąc, rozważ precum jako artystę otwierającego główną gwiazdę programu.

Czekaj, więc czy w presemenie są jakieś plemniki?

Nie, oni tam nie mieszkają. Ale te małe ogoniaste źródła kłopotów mogą pozostać w cewce moczowej, jeśli twój partner wytrysnął przed seksem - zwłaszcza jeśli nie oddał moczu później. A jeśli wszystkie gwiazdy się zrównają, płyn Coopera może równie dobrze przenosić żywe plemniki do twojej pochwy.

„Zwykle to nie wystarcza" — mówi dr Geraghty. „Prawdopodobieństwo zajścia w ciążę z powodu pre-cum jest bardzo niskie, ale nigdy nie jest zerowe".

Nie ma tak wielu badań na ten temat, jak byśmy chcieli. W 2013 roku czasopismo Human Fertility opublikowało wyniki jednego z nich: naukowcy przebadali 40 próbek preejakulatu dostarczonych przez 27 mężczyzn. Żywe plemniki znaleziono w nasieniu 41% uczestników. To prawda, że nie można ich nazwać pierwszorzędnymi: tylko 37% było wystarczająco mobilnych, aby odbyć podróż do macicy.

Autorzy badania zauważyli, że wszystkie „próbki" z wyjątkiem jednej zawierały do 23 milionów plemników. Brzmi złowieszczo, ale tak naprawdę nie jest to liczba, której należy się bać. W 2010 roku WHO zbadała nasienie 1953 mężczyzn, którzy mieli kobiety w ciąży w ciągu ostatniego roku i tylko 2, 5% z tych mężczyzn miało mniej niż 23 miliony plemników w nasieniu.

I dlaczego w ogóle mówimy o preejakulacie?

Kwestia prespermy jest zwykle poruszana w związku z metodą przerywania (tzw. coitus interruptus - jak nazwa dinozaura, prawda? ), którą pary często stosują jako środek antykoncepcyjny. Polega ona na tym, że mężczyzna wyciąga penisa z pochwy tuż przed wytryskiem, aby zminimalizować ryzyko ciąży.

Jak się zapewne domyślasz, nie jest to najskuteczniejsza metoda ochrony: jej niezawodność wynosi zaledwie 78% przy „normalnej" (nieidealnej) wydajności. I na pewno nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Ale trudno jest winić precum za wątpliwość metody „zrób to sam": nie ma badań, które mogłyby odpowiedzieć na pytanie, kiedy ciąża nastąpiła z powodu pre-nasienia, a kiedy - z powodu nasienia, którego kropla mimo wszystko się skończyła w pochwie z powodu nieuwagi mężczyzny.

Tak więc problem nie polega na tym, że pre-semin zawiera dużo plemników, które mogą zajść w ciążę. Chodzi o to, że bardzo trudno jest perfekcyjnie użyć metody przerwania. Jeśli martwisz się o dwie linie, wybierz prezerwatywy, które mają 2% wskaźnik awaryjności. Upewnij się również, że twój partner założył prezerwatywę, zanim jego penis znajdzie się w twojej pochwie.

Jeśli zamierzasz uciekać się do przerwania, pamiętaj: wymaga to zaufania do kochanka. Czy wiesz na pewno, że panuje nad sobą i zawsze będzie przestrzegać zasad, które wspólnie ustaliliście? Omów antykoncepcję awaryjną: nie zapominaj, że jest droższa niż prezerwatywy, a jeśli przerwa zostanie wybrana z ekonomii, możesz wpaść w kłopoty.

I oczywiście istnieją choroby przenoszone drogą płciową. Jeśli oboje byliście przebadani i nie uprawiacie seksu bez zabezpieczenia z innymi osobami, to zrobiliście wszystko, aby uniknąć takich chorób. Ale jeśli te dwa punkty nie są spełnione, należy wziąć pod uwagę: bez barierowej antykoncepcji bardzo łatwo jest złapać coś nieprzyjemnego.

A infekcja występuje niezależnie od wytrysku. Na przykład rzeżączka i chlamydia często mają wydzielinę z dróg rodnych, która może przenosić infekcję, aw przypadku niektórych chorób przenoszonych drogą płciową kontakt skóra do skóry jest wystarczający. Prezerwatywy nie uchronią przed tym ostatnim, ale pomogą ograniczyć liczbę kontaktów.

Cóż, podsumujmy. Precum to całkiem interesująca rzecz, która służy konkretnemu celowi. Nauka wciąż nie może z całą pewnością odpowiedzieć na pytanie, jak duże jest ryzyko zajścia w ciążę z jego powodu, ale to nie ma znaczenia. Najważniejsze jest to, że jeśli polegasz na metodzie przerywania i nie używasz prezerwatyw, narażasz się na ryzyko ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową. Jeśli ta myśl Cię przeraża, porozmawiaj o tym z lekarzem: pomoże Ci wybrać środki ochrony, które najlepiej pasują do Twojego stylu życia.